Szybko dwa zdjęcia.
Wczoraj skręciłam sobie niebieskiego wełnianego dreda, prezentuje się tak ;
Zrobiłam takiego samego dla mojej przyjaciółki, jutro jej wkręcę. Kilka koleżanek też chce takie, tylko w innych kolorach :D Pełne ręce roboty!
środa, 7 grudnia 2011
niedziela, 4 grudnia 2011
Legginsy, koszulka, słowem horror
Ja w galerii handlowej, w moich boskich legginsach. Bardzo zwracają uwagę, można mnie rozpoznać z daleka :D . Zmieniłam sznurówki w butach, które są niestety słabo widoczne na zdjęciu. Wyglądają słodko:
Ta zmiana kosztowała mnie 3 zł i chwilkę wolnego czasu. Jestem z nich bardzo zadowolona.
A to już mój nowy portfel, zapłaciłam za niego 4 zł. Urzekł mnie ten kościotrup.
No na koniec moja koszulka, zrobiłam ją już jakiś czas temu. Zdjęcie jeszcze z tekturą pod spodem, schła sobie akurat.
Bardzo efektownie się prezentuje, jedni spoglądają z uśmiechem, inni z przerażeniem, ale tak jest z większością moich ubrań (:
Możecie mi polecić jakiś fajny film? Najlepiej z elementami okultyzmu.
niedziela, 20 listopada 2011
Dusik - the emptiness
Z całej mojej "zmierzchomanii", na którą chorowałam w pierwszej klasie gimnazjum, została mi miłość do naszyjnika Alice.
Niestety, nie uśmiecha mi się perspektywa wydawania ok. 150 zł na kawałek tasiemki i jakąś ozdóbkę w środku. Wzięłam więc sprawy w swoje ręce i zrobiłam własny, wzorowany na tym, naszyjnik.
Minimalny nakład pracy i minimalny wkład finansowy. Naszyjnik prezentuje się świetnie, podoba się moim koleżankom (i nawet jednej nauczycielce ;D). Obrazek ze środka to okładka "The Emptiness" Alesany, mojej ukochanej płyty ukochanego zespołu.
Polecam.
Mały offtop : byłam na zakupach i dorwałam czarne legginsy. Zaraz mam zamiar się za nie zabrać :D
Niestety, nie uśmiecha mi się perspektywa wydawania ok. 150 zł na kawałek tasiemki i jakąś ozdóbkę w środku. Wzięłam więc sprawy w swoje ręce i zrobiłam własny, wzorowany na tym, naszyjnik.
Minimalny nakład pracy i minimalny wkład finansowy. Naszyjnik prezentuje się świetnie, podoba się moim koleżankom (i nawet jednej nauczycielce ;D). Obrazek ze środka to okładka "The Emptiness" Alesany, mojej ukochanej płyty ukochanego zespołu.
Polecam.
Mały offtop : byłam na zakupach i dorwałam czarne legginsy. Zaraz mam zamiar się za nie zabrać :D
środa, 16 listopada 2011
Pierścionek krzyż
Niedługo, a może i trochę później dodam zdjęcia fajnego sweterka upolowanego w SH i butów, które miały wadę fabryczną i kosztowały tylko 27 zł :D Mam jeszcze sporo innych planów, ale nie wiem, kiedy je zrealizuję, ponieważ w tym momencie oprócz zwykłego życia szkolnego biorę udział w dwóch konkursach, do których muszę się przygotować.
Na dzisiaj, oczywiście DIY, pierścionek w kształcie krzyża.
Zrobiłam go na zamówienie koleżanki. Mam niemalże identyczny, tylko na jeden palec (wygodniej mi). Ten, jak i kolejne które może będę robić, są na dwa z regulowanym rozmiarem.
Jestem bardzo zadowolona z efektu, pierścionek na palcach prezentuje się niezwykle widowiskowo i nikt nie wierzy, że zrobiłam go sama. Pasuje do mojego stylu i jest dopełnieniem wielu stylizacji.
Na dzisiaj, oczywiście DIY, pierścionek w kształcie krzyża.
Zrobiłam go na zamówienie koleżanki. Mam niemalże identyczny, tylko na jeden palec (wygodniej mi). Ten, jak i kolejne które może będę robić, są na dwa z regulowanym rozmiarem.
Jestem bardzo zadowolona z efektu, pierścionek na palcach prezentuje się niezwykle widowiskowo i nikt nie wierzy, że zrobiłam go sama. Pasuje do mojego stylu i jest dopełnieniem wielu stylizacji.
sobota, 12 listopada 2011
Sztuczna pajęczyna
Trochę rozminęłam się w czasie z halloween i tą notką (:
Sztuczna pajęczyna to świetny dodatek do pokoju. Można ją przykleić na szybkę, zakryć nią monitor, szafkę, czy - tak jak ja - położyć na książkach.
Na mojej półce prezentuje się okazale. Jest również łatwa w przygotowaniu.
Do swojej użyłam pistoletu na klej (i oczywiście kleju do niego ;D ), do kupienia w marketach budowlanych, np Leroy Merlin
Starej ceraty (może być linoleum, w zależności od tego, jak duża ma być pajęczyna) i czarnego markera.
Na ceracie rysujemy pajęczynę. Ja zaczęłam od narysowania dwóch, łączących się pod kątem prostym, linii. Później dodałam do tego przekątne, i łączyłam wszystko coraz większymi łukami. Tak to wygląda :
Następnie, klejem z pistoletu, poprawiamy te linie. UWAGA! KLEJ JEST GORĄCY, NIE DOTYKAĆ!
Proponuję robić to w takiej samej kolejności, jak linie były rysowane. Łączymy wszystkie przecięcia linii!
Następnie zostawiamy wszystko do ostygnięcia, np na balkonie.
Po jakiś 15 minutach możemy wziąć ceratę i zacząć odrywać klej.
Gotowe! Pozostaje tylko umieścić naszą pajęczynę w wybranym miejscu (:
Sztuczna pajęczyna to świetny dodatek do pokoju. Można ją przykleić na szybkę, zakryć nią monitor, szafkę, czy - tak jak ja - położyć na książkach.
Na mojej półce prezentuje się okazale. Jest również łatwa w przygotowaniu.
Do swojej użyłam pistoletu na klej (i oczywiście kleju do niego ;D ), do kupienia w marketach budowlanych, np Leroy Merlin
Zdjęcie z googli |
Na ceracie rysujemy pajęczynę. Ja zaczęłam od narysowania dwóch, łączących się pod kątem prostym, linii. Później dodałam do tego przekątne, i łączyłam wszystko coraz większymi łukami. Tak to wygląda :
Następnie, klejem z pistoletu, poprawiamy te linie. UWAGA! KLEJ JEST GORĄCY, NIE DOTYKAĆ!
Proponuję robić to w takiej samej kolejności, jak linie były rysowane. Łączymy wszystkie przecięcia linii!
Następnie zostawiamy wszystko do ostygnięcia, np na balkonie.
Po jakiś 15 minutach możemy wziąć ceratę i zacząć odrywać klej.
Gotowe! Pozostaje tylko umieścić naszą pajęczynę w wybranym miejscu (:
piątek, 11 listopada 2011
Szybkie, luźne - koszulka i wieszak na okulary
Koszulka pomalowana farbami, zajęła mi ok godziny, wygląda niesamowicie :
I druga - wieszak na okulary, pieszczochy i inne dodatki. Mam mało miejsca w pokoju więc okazał się świetnym rozwiązaniem. Użyłam do zrobienia dwumetrowej wstążki. Trzyma się na wiszącej półce.
Przy okazji moja kolekcja okularów :D
I druga - wieszak na okulary, pieszczochy i inne dodatki. Mam mało miejsca w pokoju więc okazał się świetnym rozwiązaniem. Użyłam do zrobienia dwumetrowej wstążki. Trzyma się na wiszącej półce.
Przy okazji moja kolekcja okularów :D
czwartek, 10 listopada 2011
Szafka w zebrę
Jakiś czas temu, dość dawno, mama kupiła mi małą, drewnianą szafeczkę do pokoju.
Zawsze mi służyła, lubiłam robić w niej porządki. Jednak któregoś dnia tchnęło mnie, aby coś w niej zmienić. Pojechałam po niezbędne rzeczy, spędziłam kilka godzin na przygotowaniach i proszę bardzo - moja odnowiona szafka!
Uwielbiam ją. Trzyma się świetnie (zrobiłam ją jakieś pół roku temu). Kocham ją, bardzo dobrze mi służy, nic się nie poobdzierało, poodklejało. Jedna z moich lepszych prac.
Zawsze mi służyła, lubiłam robić w niej porządki. Jednak któregoś dnia tchnęło mnie, aby coś w niej zmienić. Pojechałam po niezbędne rzeczy, spędziłam kilka godzin na przygotowaniach i proszę bardzo - moja odnowiona szafka!
Uwielbiam ją. Trzyma się świetnie (zrobiłam ją jakieś pół roku temu). Kocham ją, bardzo dobrze mi służy, nic się nie poobdzierało, poodklejało. Jedna z moich lepszych prac.
Subskrybuj:
Posty (Atom)